Forumowa mafia

Dziadek klozetowy

Użytkownik

Dołączył: 2022-06-23

Liczba postów: 8

Odp: Forumowa mafia 4

Dziadek chodź pójdziemy na ta terapie i może mi wybaczysz. A tym czasem dziękuje za grę.

No ja nie wiem czy tak latwo spowrotem wroce na klozet….  ja nie z pierwszej łapanki trzeba sie troche postarac 

Wujek Kamil

Użytkownik

Dołączył: 2022-06-25

Liczba postów: 75

Odp: Forumowa mafia 4

Rozdanie ról odbyło się poprzez losowanie:
Dentysta sadysta – detektyw
Babcia klozetowa – sędzia
Kelnerka – zbawiciel
Dziadek klozetowy – barman
Nauczyciel wf – ksiądz
Mafia: masażysta, terapeutka dla par, kierowca rajdowy
Pozostali uczestnicy byli członkami miasta.
Gra rozpoczęła się w sobotę po południu.
Każdy się przedstawił i przywitał.

Było miło bo prawie każdy spodziewał tego dnia alkohol.
Detektyw przed pierwszym głosowaniem sprawdził terapeutkę dla par i to był strzał w dziesiątkę bo była w mafii.
W pierwszym głosowaniu odpadł dziadek klozetowy, który był barmanem. Swoją rolę postanowił przekazać dentyście sadyście.
Później trochę się działo, ale każdy wie że, na następny dzień  po głosowaniu jest mord mafii,  barman długo rozmyślał kogo upić, i trafnie albo nie trafnie upił miastowego, a tym samym mafia użyła mocy Vabank i usunęła z gry dwóch miastowych. A mafia w tym czasie wyeliminowała księdza który był nauczyciel wf-u. Dentysta sadysta który był detektywem miał 3 osoby mniej do sprawdzenia, co było już tylko formalnością. Zaraz po mordzie sprawdził kierowcę rajdowego który również był mafii. w następnym głosowaniu odpadł dentysta sadysta bez którego gra już nie była taka sama, miastowi w tej sytuacji wydali na siebie wyrok i byli bezradni. Można by pomyśleć że mogli pogrzebać się żywcem. Oczywiście po głosowaniu odbył się mord mafii, w którym niefortunnie miał zginąć rzeźnik, ale mafia wrzuciła nie tego pracownika rzeźni do maszynki do mielenia co trzeba- przywrócił go zbawiciel.  Terapeutka zadała standardowe pytanie którego nie może zabraknąć w żadnej edycji ,,czy mafia podzieliła głosy?'' . Później pozostał tylko płacz i lament jak żyć i co dalej zrobić?
Dentysta sadysta dodał testament w którym wyjaśnił kim był, i jak toczył grę.
Na koniec mafia pokazała klasę i uciekła z miasta, przed czym biesiadowały razem z dwoma miasteczkowymi zajadając się rzeźnikiem z grilla. Historia nie mogła się tak skończyć, miasteczkowe były dla nich dodatkowym bagażem, dlatego również postanowiły je zestekować  i  usmażyć na grillu.
Dziękuję serdecznie za grę, wszystkim graczom mam nadzieję że kolejna edycja obejdzie się bez upominania o wstawianie postów. I każdy będzie bardziej zaangażowany w to co robi w tej grze. Pozdrawiam serdecznie, i zapraszam na drina.

Ostatnio edytowany przez Wujek Kamil (2022-06-29 22:59:23)

---

Mistrz gry

Rzeźnik

Użytkownik

Dołączył: 2022-06-24

Liczba postów: 11

Odp: Forumowa mafia 4

Dziękuję bardzo za spędzony czas i nielicznych doborowych współgraczy. Chyba ciężko cokolwiek więcej dodawać do wypowiedzi Dentysty, który znakomicie podsumował pewne aspekty samego podejścia osób do tego typu gry. Zrozumiałe są argumenty braku czasu, braku pomysłów ale jak dochodzi do tego ukracające niczym nożem dalsze wątki dyskusji - oczywiście czasem wysnute z palca i mogące prowadzić do ślepego zaułka - jednak taka jest ta gra, takie są naturalne procesy dedukcyjne, że czepialstwo o drobnostki może rozwijać worek z odpowiedzią na trudne pytania. Samo podejście jednobiegunowe by odbijać jedynie piłeczkę a nie serwować od czasu do czasu czegoś samodzielnie, to ciężko jest o współpracę i samą frajdę połączoną z zaangażowaniem w historię jaka tu się tworzy. Rzeźnik ma w tendencji "rzucać mięsem" po ladzie, co tutaj mogłoby się przydać, jednak pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Mieszkańcy, stali bywalcy, więcej szerszych horyzontalnie myśli, pomysłów i wyobraźni! Dzięki